monika_skibi dokładnie tak jak piszesz - ja nie chcę (czytaj nie mogę) mieć ogrodu takiego jakie tu u wielu oglądam ,to musi być ogród skrojony na moje możliwości

Od strony sąsiada myślę o świerkach serbskich,bo wyższe bardziej zasłonią i coś jeszcze tylko dla przełamania koloru

Skarpę dla wygody też chciałam czymś zapełnić,bo jak była tam trawa to koszmar to wycinanie bród przy rancie tarasu..ale żeby jednak nie obsadzić bezsensownie to tu podpytuję

lew_ogrodowy napisał(a)

Olili, załóż swój wątek.

Problem z wątkiem,bo myślę,że nieładnie go zakładać a potem niesystematycznie prowadzić, a u mnie to tym grozi,gdyż moim życiem zarządza choroba - niestety. Jest nieprzewidywalna,w moich lepszych okresach dolegliwości są do wytrzymania ,ale co rusz nastają momenty całkowitej nieprzydatności do niczego o różnym czasie trwania takiego stanu.
Nawet miałam obiekcje w ogóle się tu ujawniać
Zmotywowała mnie moja ośmioletnia córcia mówiąc mamo zaloguj się tam wreszcie,bo to jest przecież relaks dla ciebie.

Olili napisał(a)

monika_skibi dokładnie tak jak piszesz - ja nie chcę (czytaj nie mogę) mieć ogrodu takiego jakie tu u wielu oglądam ,to musi być ogród skrojony na moje możliwości

Od strony sąsiada myślę o świerkach serbskich,bo wyższe bardziej zasłonią i coś jeszcze tylko dla przełamania koloru

Na tle zieleni ślicznie wyglądają krzewy o czerwonych liściach np klon crismon centry,jabłoń ozdobna malus royalty, klon japoński,śliwa wiśniowa pissardii lub nigra oraz niezawodne berberysy orange rocket, berberys red rocket, bezproblemowe są i dają ładny czerwono kontrast dla zieleni

Ale tutaj nie ma żadnego przymusu, żeby pisać regularnie. Piszesz, kiedy możesz, kiedy masz ochotę, to Twój wątek i Ty w nim rządzisz, a i nam będzie łatwiej się z Tobą komunikować. Zobaczysz, będzie naprawdę miło, będą wpadać goście, to będzie Twój kawałek przestrzeni na Ogrodowisku. Ale decyzja jest oczywiście tylko Twoja. Pozdrawiam mocno!

Olili załóż swój wątek, możesz pisać raz na rok nawet, nikt nie ma żadnego przymusu a będzie łatwiej doradzać! Mogą zostać te jałowce które masz, dosadź ich po prostu więcej i trzebaby coś w kontrastowym kolorze znaleźć.
Od sąsiada żywopłot z serbów to dobry pomysł, ale ciut dalej od siatki niż Danusia sadzi, bo będziesz miała problem z podcinaniem. Posadź tak żeby nie trzeba było podcinać. Rabatę za domkiem jakoś się ogarnie, ale przydałoby się więcej fotek, też pozostałej części ogrodu, żeby spójnie to wyglądało.
pozdrawiam!

Dzięki,dzięki zapaliłyście mnie dziewczyny do tego wątku hurra hurra, ogarnę się i założę, zdjęcia reszty działki porobię

A czy ja też muszę założyć wątek, żebyście pomogli mi ukwiecić moją altankę?

Witajcie,

Rabata ogarnięta.
Może nie jest to najbardziej wyrafinowana rabata, ale zrobiona na miarę możliwości gruntowych które tam były.

Bardzo dIękuje wszystkim za pomoc, porady i chęć pomocy - jesteście nieocenieni a Wasze podpowiedzi bardzo inspirujące.

Rabata miała wyglądać trochę inaczej i miało byč więcej nasadzeń, ale stanęło niestety tylko na 3 irgach poziomych i 3 trzmielinach. Mam nadzieję, ze się rozrośnie i będzie dobrze

Przed:


W trakcie:


Po:



Została tam rozwalona mega twarda powierzchnia( chwała dla mojego męża) i nawiedzone ponad 500 l ziemi i na tym posadzone roślinki.

Ekobord który tam widzicie był przymusem bo za nim jest z 15 cm ziemi bo pod spodem beton chyba nie do ruszenia

I tutaj pytanie do Was co tam zrobić? Wysypać grys? Bo na 15 cm ziemi to chyba nic nie urośnie Czy może coś innego? bo tak zostać to nie może

FAJNIE! a w tej części najbliżej wejścia może zrobisz skalniak?
i w nim powsadzasz rośliny?

<i Mąż dał radę! ...wierzyłam w Niego!>