Witam Was wszystkich
Mam wielką prośbę w doradzeniu mi co posadzić na rabatce.
Rabata jest od frontu, miejsce dość przewiewne, rano fajnie słoneczko świeci lecz po godzinach południowych zachodzi ona cieniem. Na ziemi siś nie znam więc nie wiem jaka jest aczykolwiek i tak trzeba będzie jej dowieźć.
Mam kilka swoich propozycji i proszę o radę czy takie zestawienia mogą być ok i które byłyby najlepsze.
Na zewnątrz od ulicy posadzę tuje szmaragdy aby zasłoniły nas od przechodnich gapiów.
I tak pierwsza myśl:
1. od ogrodzenia hortensje Limelight, przed nimi jakieś miskanty (morning light) potem żurawki np te cytrynowe z tą czarną trawką albo ciemne z np białymi wrzosami
tylko zastanawiam się jak rabatka z hotensjami i trawami będzie wyglądała późną jesienią i zimą - czy nie będzie poprostu brzydka od frontu?
2 druga myśl to poprostu zamiast hortensji rododendrony i dalej wszystko to samo
3. trzecia myśl to może na przemian berberys z tawułą japońską potem dać kilka traw może gdzieś bukszpan i na końcu żurawki i może jeszcze koło żurawek po lewej lub prawej stronie (sama nie wiem) dać wiśnię pissardi
Już poprostu tyle się tego naoglądałam, że sama zgłupiałam i nie wiem co wybrać, wszystko jest takie piękne. Podobaja mi sie takie ułożone rabatki ale taki "bałagan" też zachwyca.
Poradźcie cos proszę