Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Może niedoskonały ale.....

Może niedoskonały ale.....

Ola54 21:18, 27 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Grembosiu, robię sama. Jedynie przy cięższych pracach mi pomagają. No i nie koszę. Ogród to był mój kaprys i od początku zapowiedziałam, że ja sama. I tak naprawdę nie wiem ile w moich rękach jest bólu od kopania a ile od "losu"
Pytaj, jak będę wiedziała

Ale nie tylko różami ogród stoi.Nie jest to ogród Ogrodowiskowy chociaż nie ukrywam, że patrze z zachwytem na wypielęgnowane trawniki, kanciki. Kanciki pewnie zrobię ale trawnik....kiedyś był ale kret zrobił swoje. I potem panowie odpuścili. Wydaje im się, że jak wykoszą to jest ok.

Sporo drzew już rosło jak się wprowadziliśmy.Najgorsze wycięliśmy a te wtedy młode zostały.Teraz to już dojrzałe drzewa które się już sypią

Dwie wielkie śliwy. Renkloda zagląda do okna i uwielbiam jak wiosną kwitnie,W pokoju biało, taka panna młoda.Niestety jej czas się kończy
To ta z lewej,nigdy jej nie pryskaliśmy ale i tak ma sporo zdrowych owoców.Bardzo dobrych.Z prawej to mirabelka ale nie lubię jej owoców


Po drugiej stronie drogi węgierka i jakaś inna



z drugiej strony działki - staruszka renkloda. Była kiedyś wielkim rozłożystym drzewem. Jest już bardzo krucha niedawno pękł kolejny konar. Nie mamy sumienia jej wyciąć


i tzw.wiśniowy sad.Drzewa sadzone [część] jeszcze przed naszych poprzedników. Takich wiśni nie mają żadne nowoczesne odmiany. Stare wycinamy a nowe wypuszczają pędy. Ten konar do wycięcia.Z niego spływała taka słodka żywica.



Są jeszcze trzy jabłonki koło tarasu i kilka krzaków porzeczek. Starowinki ale odmładzane jakoś sie trzymają. Owoce z nich są mam wrażenie lepsze od tych współczesnych
Ola54 21:29, 27 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
I drzewa już przez nas posadzone
Długi żywopłot z leszczyny.Mieszkamy przy drodze i latem doskonale zatrzymuje kurz.Mąż sadził Olbrzyma z Halle i takie bordowe. Miało być dwukolorowo niestety Olbrzym był silniejszy.Z bordowych został jeden .Ma takie drobne orzeszki



dwie grusze które długo były małe a teraz wyrosły na wielkie drzewa.Gruszki póżne ale pyszne.



Ola54 21:31, 27 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
wiśnia - owoce wielkie . Aż się boję tego roku . Jest obsypana owocami.Zadryluję się


jabłonka


obok czereśnia, owoce czekają na wnuczki


młodziaki

pierwsze owoce

Maliny


kawałek prawie łąki
Ola54 21:34, 27 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Topola napisał(a)
Róże świetne i w pełni okazałości. No i ta feria kolorów. U mnie pnąca (sztuk jeden) dopiero zawiązała pąki. Pewnie to wina psa, który ją zmarnował na początku wiosny.

oj, wiem co pies może zrobić.Moja sunia jak była młoda wyrywała wszystkie drzewka które zakopaliśmy i przynosiła nam w prezencie.Szczęśliwa.
Ale nie martw się zakwitnie

Ola54 21:47, 27 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Cd wiejskiego ogrodu
Agrest który sadził mój tata , ma więc dla mnie wartość sentymentalną.I dobre owoce.



Mówię wszystkim , że tu rośnie nalewka aroniowa.Mam dwa krzaczki i nie jestem w stanie przerobić więc dzielę się z ptakami


oj, zapomniałam jeszcze o wiśni którą sadzili poprzednicy.


Nie pryskam drzew. W tym roku tylko na młodych zrobiłam oprysk na mszyce. Muszą sobie radzić. Owoce są dla nas i jeżeli będzie mniej to ja się nie martwię.Mniej przerabiania. No i chcę żeby wnuczki mogły sobie zrywać bez obawy. Tym bardziej ,że jedna jest alergiczką.


eliza3 21:48, 27 cze 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Z dużą przyjemnością, pooglądałam znowu Twoje róże.
Jestem zdecydowana dokupić kilka róż, ale ponieważ nie bardzo umiem się z nimi obchodzić, to zdecydowałam się na bonicę, bo piszesz, że to dobra róża dla początkujących i kwitnie bez przerwy, a o taką mi przede wszystkim chodzi i pnącą New Down, ona też kwitnie długo.
Teraz tylko muszę się dowiedzieć jak przygotować glebę , aby róże na starcie miały dobre warunki,bo inaczej znowu rozczarowanie...


____________________
Ela - Kwiatki i rabatki u Elizy
Ola54 21:49, 27 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
No i - biała rabata


Rumba


kiedyś była pnąca [1 sezon] potem zdziczała. Jest potężna.Ale ptakom zimą dostarcza owoców


Rojniki- ostatnio wszędzie je widzę. Postanowiłam coś zrobić.Miałam tylko trzy


lubię sobie z kuchni popatrzeć


Ola54 22:02, 27 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Elu- napiszę Ci jak ja robię.
Kopię spory dołek. Miejsce w którym sadziłam było w miarę dobre na dno wsypywałam suchy obornik albo świeży. Sąsiad przywiózł mi "1 rozrzutnik" - ile to jest pytam a on " no, jeden rozrzutnik". No to dostałam ten rozrzutnik i mam dzięki temu naturalny. Ale to tak na marginesie bo ja jestem gaduła
No mieszam obornik z ziemią na dole i wlewam wodę i znowu mieszam.Ważne żeby korzonki nie dotykały obornika bo może popalić.No i wkładam różę ale tak żeby miejsce szczepienia było "na trzy palce" [coś jak 1 rozrzutnik] pod ziemią Wsypuję ziemię i ja jeszcze dodaje po bokach trochę obornika. Ubijam po bokach i lekko podnoszę do góry bo podczas ubijania opada na dno. Dosypuję ziemię robię robię kopczyk i tzw.misę dookoła do której wlewam wodę. Jesienią kopczyk zostawiam a wiosną rozgarniam po dwóch tygodniach.Jak sadzę z donicy latem [kwitnące] to wszystko tak samo z tym, że nie robię kopczyka.No i najważniejsze- trzeba podlewać.Szczególnie te z gołym korzeniem.
Ważna sprawa- jeżeli sadzisz z gołym korzeniem to trzeba trochę potrzymać w wodzie a jeżeli z donicy to też.Wkładam do wiadra i trochę je moczę.

Myślę, że jeżeli tak zrobisz będzie ok. Jak dasz dobrego pod korzonki to przez pierwszy sezon nie zasilasz.
I kup dobre sadzonki ze sprawdzonego żródła. Jest kilka miejsc gdzie warto kupować. Teraz są w sklepach ogrodniczych kwitnące i można sobie wybrać. Bonikę polecam a New Dawn mam dopiero drugi rok .
grembosia 00:18, 28 cze 2013


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Ale masz do przerobienia arełu

Klateczki z rojnikami boskie!
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
Ola54 12:58, 28 cze 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
grembosia napisał(a)
Ale masz do przerobienia arełu

Klateczki z rojnikami boskie!


Na szczęście nie trzeba tego obrabiać tylko kosić. Gorzej z przetwarzaniem "darów"
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies