Agnieszko, na to liczę .Te były sadzone chyba 2 lata temu jako maleńkie sadzonki
To drzewa mają już sporo lat
Jesion - jak się wprowadziliśmy był cieniutkim drzewkiem.Nikt nie miał ochoty go ściąć a i potem kilka razy miał przyłożoną piłę motorową ale...został. Nie jest z mojej bajki ale był świadkiem naszego osiedlania
to świerk świąteczny. Nie mamy odwagi ani chyba ochoty go podcinać chociaż....może
fragment drugiego świątecznego- ale on rośnie brzydko
te mnie wystawiły na cierpliwość- kupiłam maleńkie sadzonki i w końcu urosły