Może niedoskonały ale.....

21:40, 26 lip 2013

Chyba upały Twoim cudownościom nie szkodzą,wszystkie tak rzeźko stoją.Piękne masz okazy,
A jak z podlewaniem teraz w upały? Jak często je podlewasz,że są w takiej dobrej kondycji.
Twoje rózę zachwycają na każdym kroku.
pozdrawiam wieczornie

Ola54 22:37, 26 lip 2013

Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966

Do góry

Anulko, niestety biegam ze zraszaczem co drugi dzień , pewnie tak jak inni. Podlewam tylko to co muszę a reszta..no cóż.Ładnie żółta i pachnie sianem.Dzisiaj dookoła padało a nas ominęło.Teraz powietrze można nożem kroić i liczę na deszcz ale jak sama sobie nie podleję to natura chyba szybko mi nie pomoże

Róże rozwiną płatki i za chwilę już opadają

wiunia 22:49, 26 lip 2013

Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422

Do góry

Ślicznie i kolorowo Michalinko u Ciebie! Pozdrawiam

____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek

reni 11:48, 28 lip 2013

Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793

Do góry

Michalina napisał(a)

Anulko, niestety biegam ze zraszaczem co drugi dzień , pewnie tak jak inni. Podlewam tylko to co muszę a reszta..no cóż.Ładnie żółta i pachnie sianem.Dzisiaj dookoła padało a nas ominęło.Teraz powietrze można nożem kroić i liczę na deszcz ale jak sama sobie nie podleję to natura chyba szybko mi nie pomoże
Róże rozwiną płatki i za chwilę już opadają

To tak jak jak u mnie..też latam z wężem i podlewam..pozdrawiam

____________________
Ogród... reni

11:58, 28 lip 2013

Do góry

Michalina napisał(a)

Anulko, niestety biegam ze zraszaczem co drugi dzień , pewnie tak jak inni. Podlewam tylko to co muszę a reszta..no cóż.Ładnie żółta i pachnie sianem.Dzisiaj dookoła padało a nas ominęło.Teraz powietrze można nożem kroić i liczę na deszcz ale jak sama sobie nie podleję to natura chyba szybko mi nie pomoże
Róże rozwiną płatki i za chwilę już opadają

No i porządnie zlało...a ja wczoraj do późnej nocy podlewałam..
Pozdrawiam niedzielnie

Ola54 12:24, 28 lip 2013

Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966

Do góry

wiuniu, dziękuję
reni,Anulko - wczoraj podlewałam cały wieczór walcząc jednocześnie z komarami a nad ranem deszcz.Na kilka dni starczy wilgoci. Chyba....
Unicestwiłam jednego kreta i chyba reszta się wściekła bo jeden obkopał mi całą okrągłą rabatę wykopując posadzone niedawno bukszpany.Część róż mam okopczykowanych jakby zaraz miała być zima. Chyba idą tam gdzie wilgoć

nie lubię kretów, nienawidzę komarów

reni 12:28, 28 lip 2013

Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793

Do góry

U mnie rano grzmiało i na tym się skończyło ani jednej kropli deszczu..ja na szczęście kretów nie mam, szkoda bukszpanów

____________________
Ogród... reni

Ola54 12:31, 28 lip 2013

Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966

Do góry

Szkoda, już je zakopałam. Najgorzej jak okopuje róże. Nie mam szans na całkowite pozbycie się ale nich kopią na nieużytkach i tam spulchniają ziemię i mi pomagają

wiunia 12:32, 28 lip 2013

Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422

Do góry

Michalinko łączę się z Tobą w nienawiści do komarów, kretów dzięki Bogu u mnie nie ma ale komarzydła jak wampiry!!!

____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek

Ola54 12:35, 28 lip 2013

Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966

Do góry

wiuniu i te wszystkie wynalazki przeciwko komarom nie pomagają.Wody też na działce nie mam więc nie mają miejsc do lęgu.Wieczorem nie można posiedzieć."komarzydła jak wampiry!!! "