Kochani, jeszcze na szybko prośba, a najpierw opis sytuacji:
Otóż działka jest wystawiona na przeciągi i wiatry. Jak wiadomo, mało która roślina lubi zimne wiatry, które nieomal wywalają ja z korzeniami. U nas ciepłe wiatry to ewenement pogodowy i prawie anomalia. Zimą wiatry są przeszywające.
Wniosek: trzeba dać żywopłot od strony drogi, zachodniej, najbardziej nieosłonietej, ekran.
Kłopot: jaki? Chyba najlepiej zimozielony, bo - wydaje mi się - lepiej, ściślej "zaekranuje", osłoni w zimie i wczesną wiosną, która najwięcej zła może poczynić w ruszającej wegetacji.
Żywopłot planuję zasadzić przed ogrodzeniem, czyli na tak zwanym przeze mnie: przedpłociu. Wysokość ok. 180-220 cm. Najchętniej zastosowałabym tradycyjny, klasyczny no i dla mnie piękny ligustr/liguster pospolity (którym Dolny Śląsk stoi, może na równi z bukszpanem i różanecznikami, jeszcze bluszcze i stare jałowce dobijają do czołówki). Ale nie jest zimozielony

Ten w odmianie zimozielonej ponoć przemarza, zwłaszcza na zimnych wiatrach. Więc sprawa się rypnęła. To samo z fantastycznym bukszpanem - też przemarznie, no i wolno rośnie.
Zatem wydaje mi się, że zostają iglaki. Rozważam: brabanta, szmaragda, thuje kolumnową. Cis bardzo mi się podoba, ale drogi, no i chyba wolno rośnie. Nie mylę się?
Chciałabym zbity, zwarty (bo chyba taki najlepiej ochroni i zrobi tło dla innych roślin), zielony (niełysiejący, niebrązowiejący) żywopłot, do formowania w klasyczny prostopadłościan. (Wcześniej zakładałam, że nie będę robić zwartego żywopłotu, gdyż chciałam, żeby można było co nieco obejrzeć z drogi, ale chyba w tych warunkach lokalnych nie ma co się zastanawiać, zdrowie nasadzeń ważniejsze...)
Chodziłoby mi o coś takiego:
http://blog-ogrodniczy.pl/wp-content/uploads/2011/06/zywoploty-zywoplot-formowany-z-zywotnika.jpg
http://www.swiatkwiatow.pl/userfiles//image/zywoplot.JPG
Pomóżcie proszę.