agatanowa
13:49, 22 cze 2013

Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Marek, dziękuję za lny i ostróżki, powitanie

mira, prawdopodobnie to był 1 (słownie: jeden) kret, choć trudno w to uwierzyć patrząc na skalę zniszczeń. Lubił chyba przewiewne wnetrza. Piszę: "lubił", gdyż trupka znalazłam na trawniku któregoś wiosennego dnia podczas "sadzonkowania" nasturcji do doniczek (wszystko duszę w doniczkach). Prawdopodobnie kot rodziców go upolował, jako że bardzo łowny jest. Od tej pory nie pojawił się żaden (sic!) nowy kopiec, co wskazuje na słuszność takiej dedukcji. W starej darni mieszkały białe, tłuste lichy, prawdopodobnie larwy chrabaszcza majowego, uwielbiane ponoć przez krety i kawki (których naloty przeżywamy okresowo - zapewne jak larwy się wylegają). Myślę, że rzeczony krecik odkrył, że na tej małej przestrzeni ma wikt i opierunek (no może niedosłownie

____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata