nebel
22:07, 25 kwi 2013
Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Lawenda to moja ulubiona roślina. Mam od lat w swoim ogrodzie dwie odmiany.
Ścinam ją zaraz po przekwitnięciu, suszę jakiś czas, wstawiając do wazonów w altanie gdzie są ozdobą.
Potem w okolicy listopada dokładnie oddzielam nasiona od reszty.
Szyję ozdobne woreczki, do których wkładam nasiona, a potem rozdaję w formie prezentów
Zawsze budzi to zinteresowanie i ciekawość.
Lawenda to od wieków znana wśród naszych babć roślina do 'odstarszania' moli i coś co wkładało się do bieliźniarek, aby uzyskać ładny zapach...
Ścinam ją zaraz po przekwitnięciu, suszę jakiś czas, wstawiając do wazonów w altanie gdzie są ozdobą.
Potem w okolicy listopada dokładnie oddzielam nasiona od reszty.
Szyję ozdobne woreczki, do których wkładam nasiona, a potem rozdaję w formie prezentów
Zawsze budzi to zinteresowanie i ciekawość.
Lawenda to od wieków znana wśród naszych babć roślina do 'odstarszania' moli i coś co wkładało się do bieliźniarek, aby uzyskać ładny zapach...

____________________
Ogród Nebel
Ogród Nebel