Czekam aż M przywiezie mi głazy żebym mogła całość wykończyć i zająć się resztą czyli wyrzucić beznadziejny kompostownik, zaplanować lustro, pomyśleć co puścić dookoła ramy z lustrem i w końcu zająć się nieszczęsną rabatą " lawendową"
tak sobie myślę, że zrobię otoczkę z bukszpanów i środek wsadzę trawy i na jesień wsadzę czosnki, i już oczami wyobraźni widzę ten efekt na wiosnę przyszłego roku