Olu wczoraj przesadzałam całe 2 duże miskanty. Przeniosłam je z chochołem...gdy ubijałam w dołu też zobaczyłam nowe kiełki ...no i te przesadzone poszły pod nóż
Dziś w końcu ładniejsza pogoda, tnę miskanty i rozplenice
Wszystko fruwa bo wiatr nic nie ustał ale co tam część ML, KF i Graziella ma mnóstwo zielonych kłów także już chyba najwyższy czas na cięcie.
Macham sekatorem