Beatko masz rację ciacham nisko, przycięty krzaczek nie ma więcej chyba jak 20cm.
W zeszłym sezonie młodsze Polar Bear po deszczach całe były rozjechane a Limki stały w miarę sztywno poza dolnymi wiotkimi gałązkami ale gdy wyschły wstawały do pionu.
Buźka
Oj Ola, a u nas pięknie i słonecznie. Dmucham przez okno z pracy pogodę do Ciebie. No ja w pracy, gdy wracam to już późno. Nawet myślałam o podlewaniu.