Czego sie denerwujecie, przeciez nikt z Warszawy tam nie przyjezdza tylko miejscowi podpatruja jak sie cos nowego ladnego tworzy.
To jest ludzka ciekawosc. Nawet na tym forum sa bardzo ciekawi co sie dzieje w danym ogrodzie.
Kiedys pojechalam w jedno miejsce jak jeszcze swojego ogrodu nie mialsm i tez bylam ciekawa jak ogrodnik robi nasadzenia na posesji i zagadnelam go. Przyszedl wlasciciel i godzine mnie oprowadzal po swojej posesji i opowiadal o jego zamiarach ogrodniczych.
Wtedy widzialam jego pasje jak ciekawie opowiadal. Z jaka checia to opowiadal.
To wtedy zaczelo mi switac w glowie, a moze ja bym tez ogrod zaczela tworzyc.
I tak po kilku latach mam to co mam i jeszcze troche a bedzie mozna powiedziec, ze skonczony ale praca dalej w nim bedzie.
Nie bojcie sie ludzi ciekawych. Czesto ci ciekawscy przenosza w inny sposob pomysly na swoje podworko, a oto chodzi aby zyć w coraz to lepszym otpczeniu. Aby za plotem nie miec smietniska a rabaty kwiatowe.
Tyle moich rozwazan.
____________________
Ela-Wawa
Ela-ptasi-gaj