Oluś , pięknie .... pięknie sobie to wszystko obmyśliłaś ... Wykonawstwo i precyzja godne naśladownictwa ... Podziwiam !!!!
Odnośnie co zjada mój ogród to pewnie turkuci nic nie przebije to u siebie mam nornice , kreta i jeszcze koty panoszące się w moich Frosted Curls ... Nie dość , że w nich śpią to jeszcze zrobiły sobie w niektórych miejscach z nich kuwetę .... wrrrrrr
Konfiturki również zrobiłam a i malinowy sok obowiązkowy jak zawsze u mnie ściskam pracusiu
A ja pozwolę podpisać się również swoimi .... czterema
Olu masz przepięknie,podziwiać upór, determinację i precyzję wykonania i tu ukłon w stronę Twojego eM.
Pozdrawiam i czekam za altanką
Ciągle posiadacie tą niezwykłą moc dobrych pomysłów i jeszcze je realizujecie?
Ślicznie, pięknie bardzo, bardzo
To po konfiturach tak się robi??? Trzeba ich więcej zażywać
Zbiorowa depresja hahahaha, a nie motywacja??? i kiedy to szkolenie dla eMów?
Chociaż w sumie mój to dużo jest w stanie zrobić, tylko czasu mu brakuje eh, a mi pomysłów eh eh Przynajmniej mogę sobie tu pooglądać
aaa zardzewiała donica czadowa jest
Sylwuś dziękuję
Turkuci mam serdecznie dość a także stada kwiczołów, które codziennie nad ranem buszują w korze i mieszają ją ze żwirem... koty w trawach ehhhhh u mnie zrobiły sobie toaletę w Blue Zinger ale nie gonię coby nie zmieniły miejscówki na inny carex
niezmiernie miło mi czytać takie słowa dziękuję
już w spiżarce sobie stoją
Siła i moc drzemie w dżemie
Termin szkolenia nie ustalony bo eM na nic czasu nie ma.... a donice kocham