Kindzia
14:46, 24 mar 2014
Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Rośnie w kwaśnym, jak trzeba
Już se zamówiłam, papu już podobno spakowane, może nawet już jedzie. Na sobotę dokarmianie mam w planie
Mam New Dawn młodziutkie, od zeszłego roku, polecane przez naszą Anię różaną. Dwie poważne powodzie przeżyły, nóżki im długo w wodzie stały, wygwizdów mają na stałe...i nic im nie straszne!!! Na trudne warunki róża nieoceniona. Kwitły do zimy. Obok floksy zdechły w te powodzie, róże jak gdyby nigdy nic...
Róże śmiecą w większości, ja zawsze z godzinę same płatki sprzątam i wycinam przekwitnięte, jak po 5 dniach przyjeżdżamy
Nie tylko New Dawn śmiecą...
To tak na ich obronę


Mam New Dawn młodziutkie, od zeszłego roku, polecane przez naszą Anię różaną. Dwie poważne powodzie przeżyły, nóżki im długo w wodzie stały, wygwizdów mają na stałe...i nic im nie straszne!!! Na trudne warunki róża nieoceniona. Kwitły do zimy. Obok floksy zdechły w te powodzie, róże jak gdyby nigdy nic...
Róże śmiecą w większości, ja zawsze z godzinę same płatki sprzątam i wycinam przekwitnięte, jak po 5 dniach przyjeżdżamy

To tak na ich obronę
