Mam perovskię, bardzo dobrze sobie u mnie radzi od 3 lat, nie przemarza, ścinam ja wiosna na 15 cm i wypuszcza nowe listki. Potrzebuje takiego stanowiska jak lawenda: sucho i słóńce.
Mam nadzieję że buk da radę...
Po co uźywać płynu do naczyń skoro to też chemia? . Sorry ale skoro ktoś wymyślił środki na mszyce i ma atest i stosujemy w odpowiednich i rozsadnych ilościach (wieczorem po oblocie pszczoł) to nie zaszkodzimy środowisku.... Soda oczyszczona..... Ocet... Ja się do tych metod nie przekonam...
Moje straty po przymrozkach : klon palmowy, rodgersja (to już drugi sezon gdy załatwiły ją przymrozki majowe...chyba się pożegnamy) i jedna azalia... Liznęlo mrozem tylko w jednym miejscu... Mam nadzieję, że dzisiaj będzie spokojnie...nic nie okryłam mam to w nosie. Wrażliwe rosliny wyrzucę. A samo zmrożenie kwiatków przeżyję