Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu....

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu....

Madzenka 22:59, 03 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
ana_art napisał(a)
Ale piękne podsumowanie traw zrobiłaś
Piszesz o buku tricolor, ze mszyce go lubią???? Tylko z nim miałaś problem? Bo ja sie na niego zamierzałam. Podoba mi sie, zreszto nie tylko on i teraz mam zagwostke



Ania takich mszyc jak na bukach w ubieglym roku nigdy nie mialam na żadnej roslinie. Może kiedys na kalinie...ale jak pisalam kupiłam baaaaardzo już mocno zainfekowanego tricolor. Walczyłam całe lato. Inne dziewczyny nie miały problemow w tym bukiem.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 23:01, 03 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Margarete napisał(a)
Dzieki za info o złotlinie, jak bys mi swoje kiedys przy okazji pokazała na fotce to byłabym wdzięczna
Oczywiście dzis nie miałam szans na posadzenie go bo lało cały dzien, może jutro.....

Mam buka tricolor od 6 lat i żadnych mszyc na nim nigdy nie widziałam, odpukać...........choć np. na wiciokrzewie pojawiały sie rok rocznie, może ten mój moim mszycom nie smakuje......
Lubie tego buka, choć późno startuje i zawsze mam obawy czy nic mu po zimie nie jest. Teraz juz aktualnie zaczyna rozwijac listki, ładnie sie rozrasta ale nie za szybko rośniei generalnie mogę go każdemu polecic, nawet do małych ogrodów jak u mnie.



Wiciokrzewów z powodu mszyc pozbyłam się z ogrodu... Rok temu na kalinie była inwazja ... Pozostalych roslin mi nie atakują, róże miały umiarkowane ilości.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mala_Mi 07:29, 04 maj 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
W szkółce mi powiedzieli, że wszystkie buku są uwielbiane przez mszyce i dlatego nigdy nie kupiłam buka... al jak widzisz sie złamałam na jednego
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Madzenka 08:04, 04 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Widzisz Aniu czyli u mnie nie było nietypowo. Dlatego teraz profilaktycznie opryskałam je przeciwkossąco-gryzący,, bo mszyce w ubiegłym roku ograniczały im wzrost.

Mam pytanie czy skoro niektóre moje lawendy nie wypuściły listków to są do wyrzucenia? W ubiegłym roku 9 krzaków wymieniałam, teraz zapowiada się taka sama liczba do wymiany? O co chodzi? Muszę sprawdzić czy coś je nie podgryza?
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Milka 08:44, 04 maj 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Marzenko, po nocy ok, bez strat, ciut tylko hoti pnąca, a tak ok, pewnie kolo -1 bylo nad ranem.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Konstancja30 08:54, 04 maj 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Marzena2007 napisał(a)


Mam pytanie czy skoro niektóre moje lawendy nie wypuściły listków to są do wyrzucenia? W ubiegłym roku 9 krzaków wymieniałam, teraz zapowiada się taka sama liczba do wymiany? O co chodzi? Muszę sprawdzić czy coś je nie podgryza?


moje już listki wypuściły ... mam dwa rodzaje ... podejrzewam, że te co sobie jeszcze u Ciebie śpią to te z kubików bo viva raczej nie robi takich numerów ...
po którejś zimie właśnie ten drugi (bez nazwy ) rodzaj też mi nie ruszył wiosną po przycięciu ... ale przypadkiem zakopała mi się w ziemi gałązka z krzaczka obok i ku mojemu zdziwieniu - ale i radości - z tej gałązki wyrósł gigantyczny krzak ... faktem jest, że ta odmiana się eliminuje częściowo po zimie ... dlaczego nie wiem ... dwa krzaki obok siebie ... brak podjadacza a jeden żyje drugi się odmeldowuje ...

Madżen w zeszłym roku eksperymentalnie bez ukorzeniacza i większych ceregieli ścięte czubki z lawendy wetknęłam w ziemię (kilka małych doniczek) ... jesienią sobie o nich przypomniałam (zapomniana lawenda jest jedyną chyba wdzięczną rośliną ) i nie licząc na wiele wsadziłam w glebę ... teraz mam absosmerfnie cudne 12 krzaczorków rokujących więcej niż nadzieję ...

trudno chcą wypadać po zimie voila niech sobie wypadają ... wystarczy uzbroić się w młódki własnego chowu ... w jednym z programów "gardener's ... " pani (TA pani nie pomnę nazwiska) pokazywała robienie takich młódek i jak mówiła o rocznym ukorzenianiu to sobie pomyslałam "o nieee" ... okazuje się możliwe nawet bez większego wysiłku ...

Madżenko zdjęcia wstawiłam u mnie
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
monteverde 10:40, 04 maj 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Marzenko wszystko po nocy dobrze, świeci słonko i jest +13 st., przeczytałam o bukach na moim nigdy nie zauważyłam paskudztwa, ale będę się przyglądać, po zimie wypadło mi 6 białych lawend, zostały wymienione na inne pozdrówka
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
sofijka 11:30, 04 maj 2014


Dołączył: 18 mar 2014
Posty: 115
Marzena2007 napisał(a)


Aaa carnivala mam i po rozkwitnięciu mnie tak nie zachwycił....
Z trawami polecam Radkowo - Tomka. Grochowskiego. Żurawki i byliny kupujemy ostatnio przez internet lub osobiscie u naszej Forumowej Marty Finki- jutro napiszę Ci namiary na prive.


Marzenko, ja też carnivana nie będę więcej kupować. Kwiat sam w sobie jest ładny ale ogólnie w ogrodzie najlepiej się prezentowały białe i różowe, sadzone w grupach.

Przy okazji proszę o namiar Marty Finki. Dzięki
____________________
sofijka w ogrodzie
Zeta 11:42, 04 maj 2014


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Jak tam po przymrozkach??
Madżen masz może zdjęcie tych orlików w buksikach??
Buziak
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Loosiuu 13:43, 04 maj 2014


Dołączył: 03 gru 2011
Posty: 3297
Marzenko, ja dwa lata z rzędu stosowałem POLYSECT na róże i kalinę, bo też było pełno mszyc. W zeszłym roku nic i nie było żadnych szkodników. W tym roku już widzę, że wracają, bo na bluszczu są. Na szczęście to tak małe ilości, że mogę odciąć gałązkę i się ich pozbyć. Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś problemy z bukiem, mimo zastosowania Promanalu, to polecam ten środek.
____________________
Pozdrawiam Filip - Ogród z platanem.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies