Sebek już tam wciepałam tojeść i dwa rodzaje trawek. Musze tę dziurę po trytomach czymś wypęlnić, bo trytomy nie konweniowały i wygniły w tym roku...przywrotnik albo rozchodniki, myślę... Na razię są rawy, tylko niech podrosna.
Ja nie sadzę róży na pniu, już kilka straciłam w mrożne zimy.... Więc mam róże ale nie na pniu. Ponadto róże i kwaśna ziemia i sąsiedztwo rh, to chyba nieodpowiedni duet?
Fajny pomysł . Będę szukać i myśleć. Albo bedą dwa stożki, jeszcze nie zdecydowałam. Mam na szczeście całe wakacje na myślenie. Tak lubię, zaplanuję że coś zmienię i potem calusieńkii sezon aż mnie nosi aby juz zacząć . A może będa dwa maciupeńkie marikeny szczepione
Kupiłam na giełdzie jako trawę NN. Niemi ją zidentyfikowała
Dokładnie w tym samym mijescu rosla poprzednia praire fire... , ktora po zimie nie odbiła. Gdy zobaczę gdzieś dam znać.
I uprasza sie o info gdy zobaczycie we Wrocławiu rubrum , bo potrzebuję w rozplenice i berberysy powtykać te piękne bordowe trawy. Muszę się na giełdę wybrać.
Juzia Ty juz nic nie przesadzaj, daj rolisnkom żyć. Za dwa lata u Ciebie będzie tak gęsto , że bedziesz obdzielać ogrodowisko roslinami. Teraz tylko wyrywaj chwasty, podlewaj rośliny i dawaj im Florovit. Obserwuj czy cos je nie podgryza lub czy nie maja grzyba. Teraz czas na pielęgnacje ogrodu i planowanie działan na jesień. Pociesz się troszkę swoją pracą, bo uzyskałaś niesamowity efekt. Teraz tylko czasu potrzebujesz. Te największe kulony są z mojego starego ogrodu, wyhodowane z małych i średnich kulek. Uwielbiam je i cięcie tych wielkich kulonów to dla mnie największa frajda. Jutro zrobię relację z cięcia największego potworka
ja jeszcze przed cięciem bukszpanowo-cisowym... ale uwielbiam więc to będzie przyjemność .... zastanawiam się jak się wciskasz do cięcia grabów ....jak tnę świerki to wiecznie na coś wchodzę ... Uroczo wszędzie !!!!!