Marzenko nie nadrabiam bo czasu nie mam ale zima przed nami będę nadrabiać
pozdrawiam

Marzenko, bo ja nie mam swojego wątku ogrodowego
A w podpisie własnie umieściłam linki do moich foto - relacji.

Co do czosnków - mam podobne doświadczenia do twoich. Mam u siebie gliniastą ziemię, czosnki posadzone trzy lata temu, i zamiast ich przybywac, to mam wrażenie że jakieś mniejsze są co roku... Teraz dokupiłam, bo je lubię
Pomysł z doniczką niezły ale nie wiem czy się skuszę ... ogróek mam mikrych rozmiarów, i cebulę to jeszcze gdzieś wcisnę, ale doniczki to juz nie zadołuję ))))

Marzenko czy czosnki muszą po przekwitnięciu mieć sterczące badyle czy można zaraz obcinać

Joasiu tak sobie myślę aby zimą zrobić podsumowanie roku w moim ogrodzie

Grzebię, jakie cebule kupiłaś, muszę się cofnąć....

A ja też mam z Anglii moje nowe nabytki, w tym czysto zielone tulipany, żadne tam brzegi, sama jestem ciekawa jak one będą wyglądały , ale na razie nie sadziłam jeszcze. A Ty kiedy sadzisz?

Marzenko - doczłapałam, choć oczy mi już lecą... a ja dzisiaj też czosnki zamówiłam - hairy - te z włoskami, i główkowaty - bo piękne u Leny widziałam i tulipki i nawet narcycy... a co z tego wyrośnie.. zobaczymy... Ja posadzę pod koniec października lub nawet w listopadzie.
Ach.... mam jeszcze krokusy i szafirki - od mamy z ogrodu... ale z szafirkami to kłopot .. te liście... gdzieś je muszę upchnąć . Pozdrawiam szalona ogrodniczko

A moje krokusy coś się pośpieszyły i wschodzą