Najśmieszniejsze , że jeszcze żadną - dopiero planuje zakup na wiosnę , ale na rabatkę , która właśnie dziś powstała. Dlatego się zastanawiam nad tym cięciem- bo jakby trzeba było ciąć to bym musiała pokombinować , żeby łyso nie było na wiosnę i tu myślę o szafirkach lub hiacyntach.
Zapytam inaczej w takim razie Jaką kostrzewę byś Marzenko poleciła?