ha ... przetaczniki kojarzę ... umieściłam tam szałwię ... wyciepałam trytomę (choć ładnie sobie na zółto kończyła przenikanie ) ... laurowiśni nie łapię ... muszę się podciągnąć bo pała będzie ... różowych zołcieni nie mogę upchać - poproszę o wizualizację ... złocieni i tego co wyprawiasz z migreną pod brzozami ...
Widzę Marzenko, że działasz w ogrodzie i nawet migrenę przeganiasz pracą ogrodnika. Ja też dzisiaj "migrenowa', ale już powoli przechodzi. Buziaki posylam
Aaaale skrot A to dopiero poczatek
Bananowego songa nie bede spiewac, jeszcze dwa miesiace i przyjdziemy z Izą i Anią z szopką spiewac koledy zamiast wisieć na płocie Codziennie I bedziesz musiala nas wpuscic, bo kto by tak pieknie spiewajacych kolednikow nie wysluchal