Babcie też są różne

wczoraj z wnukami byłam na ściaganiu szwów i doktor myslał, że to mój przychówek

moje tulipany nadal czekaja, no ktoś chyba inny musi je posadzić

udanej imprezy u mamy i wiele radości ze spotkania z nią, w zagonionym świecie to tak rzadkie chwile, potem żal, że się czegoś nie zrobiło..
na narty jestem duchowo przygotowana, fizycznie tez nad soba popracuję