Teraz mnie zadziobiecie, ale jeszcze całkeim nie tak dawno to cieszyłam sie jak się robiło zimno... i padał śneig.. bo liczyłam, że może sie uda i szybciej na narty sie da pojechać.. Cieszyłam sie jak długo było zimno.. bo sezon narciarski był dłuższy..
No cóż przepisałam sie do lobby co woli +++ (3 krzyżyki.. sobie ujęłam dwa )
a Ty no pacz ja tego tak nie odczytałam, ale niestety coooraz bliżej ten czwarty, prawie puka do drzwi
a ja zimę lubiłam tylko jak byłam mała. Od dawna nie lubię zimy, dla mnie mogłaby być tylko w grudniu, od stycznia już chciałabym wiosnę
Ania ja takiej zimnej jesieni nie lubię ale gdy zima nadchodzi to mi lepiej A kto mi zabroni kochać narty a skoro w szpilakch już chodzę to i na nartach już sobie poradzę
krzyżyków nie liczę wolę o plusach dodatnich myśleć