Marzenko – wpadłam do twojego ogródka z wizytą, stukam pukam a tu cisza, nikogo nie ma. Oj …zaraz ….przypomniałam sobie….Dzisiaj, coś koło południa wróble na Piotrkowskiej w Łodzi ćwierkały, że Ty na stoku w Białce szalejesz.
No trudno będę Cię przez kamerkę wypatrywała…..
Przybiegnę jeszcze raz jak już wrócisz….miłego wypoczynku.