Chyba już dziś nie uda mi się wkleić żadnych zdjęć . Może jutro ?

Udało mi się kilka zdjęć wkleić , zrobionych komórką. Na ostatnim zdjęciu w tle widać jedno z gorszych miejsc w moim ogrodzie . Zapmiętajcie , bo w przyszłym roku - mam nadzieję - pokażę jak je uporządkowałam. Żyopłot z grabów pociągnę prawie do końca.

Grabiątka posadziłam co 20-25 cm. Miały bardzo duże , dorodne korzenie . Byłam tym zdziwiona, myślałam , że takie szkraby będą miały mizerne korzenie. Nie sądziłam , że sadzenie zywopłotu może być tak morderczą pracą.

To dobrze że miały duże korzenie. Sadzenia nie zazdroszczę.

No, sadzenie nie było łatwe , zwłaszcza że pod ziemią napotykałam na fragmenty korzeni okolicznego gigantycznego modrzewia.

Pozdrawiam Gosiu

Atka chrzestana jets dumna z Ciebie i żywopłotu
Za rok bedziesz miala cudooooooowny żywopłocik. Podlewaj je jeszcze dopóki nie ma silnych przymrozków.
Wiosną dma znać kiedy je ciąć Będę trąbić aby przyciąć im czubki przewodników. Będę też trąbić kiedy robić opryski, bo buki uwielbiają mszyce i u mnie wełnowce.

...fajnie wyszło...trzymam kciuki za maluchy...niech szybko rosną...