Agnieszko, bardzo się cieszę, że założyłaś wątek, możemy składać rewizyty
bardzo podobał mi się twój wstęp i dodam, że też lubię zapach ziemi, być może, ze należę do znaku zodiakalnego, któremu przypisana ziemia
ale zapach lasu i cieknącej żywicy też lubię
czekam na fotki, te które mają być horrorem, hi, hi i pozdrawiam
witaj wśród nas publicznie
Aga pozdrawiam ... nie mogę przestać się smiać z egzaltowanej pańci w szpilkach ...
piekne róże ... mam aktualnie fioła na ich punkcie ... fiołów mam wiele - okresowo pewne wysuwają się na prowadzenie ... no i teraz to różany prowadzi peleton ...
ja mam podobnie
Na samym początku miałam ich bardzo dużo, praktycznie same róże . Pięknie rosły , nie chorowały, kwitły cudnie bez jakiegoś specjalnego nawożenia. I przyszla zima 2011/2012 i mi je zabrała Te ktore pokazalam na zdjęciu dopiero w tym roku zregenerowały się jako jedyne ktore przeżyły.
Mąż do końca jesieni ma postawic płot od frontu , a poniewaz płot bedzie z cegly rozbiorkowej , to przynajmniej na kilku metrach tego płotu planuje taki zakątek różany. Bedą mialy zacisznie , osłoniete od wiatrów. No i wiecej roż w innych częsciach ogrodu Koniecznie !
Witaj Agnieszko : Jak fajnie, że w koncu założyłas swó wątek ęde tu zaglądac bo w koncu jesteśmy z jednego miastaCieszę się bardzo, pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli Ufff jak gorąco, trawa wypalona a ogrod mam zasypany liśiami jak jesienia.
u mnie juz trawy nie ma , jest jedna wielka sawanna, jablonki liscie juz prawie zrzucily - a tu poczatek sierpnia , gdzie tam do zimy
tez życze udanej niedzieli