Cześć Aguś w sumie to niedaleko mnie mieszkasz na Wielopolu bywam czasem na spacerach z pieskiem. Hiacynty masz piękne- jak Ty to robisz? Gdzie kupujesz w Rybniku kwiaty, brakuje mi u nas takiego prawdziwego dużego centrum ogrodniczego.
Pozdrawiam i życzę kolorowych snów.

Pewnie już musiałaś ją jakoś przyciąć, ona ma dobrą mrozoodporność, więc jest co przyciąć, skoro będzie miała obelisk jak moje, to ją tak dopasowywałam do niego aby nie szła za bardzo na boki i nie zasłaniała rabaty, ona ma dość wyprostowane i sztywne pędy więc trudno ją naginać ale ładnie kwitnie od dołu do góry. Cienkie pędy zawsze pierwsze wycinam.
Moja jest w tym roku ścięta nisko i przesadzona, z bólem serca wycięłam te piękne zielone grube pędy, zobaczymy jak sobie poradzi.

Jak tam Twoje róże? Pokaż jak kwitną bo zapewne juz kwitną) No i ponawiam zaproszenie Pozdrawiam

Kochana ja sie pytam jak moje Grabiszcze! Wpadasz od czasu do zcasu a sprawozdania nie ma....

Rehabilituję się wstawiając kilka zdjęć i zapewniam że jestem u was codziennie tylko po cichu.
Najpierw róże, które w wiekszości u mnie dopiero zaczynają kwitnienie.

Red Fairy z lawendą . Na pierwszym zdjęciu kawałek Bonica w tle

Lawenda zaczyna spektakl,już czuję ten cudny zapach

Leonardo



Queen of Sweden

Róża która przez Marzenkę została nazwana najbardziej aksamitną Podkreślę , że posadzona na poczatku kwietnia b.r. jako tak zwany golas