Aniu, u Ciebie takie cudeńka aż się cieplo na serduchu zrobiło. Szczególnie zauroczył mnie ten brązowy liliowiec, przyznaję że takie cudeńko widzę pierwszy raz.
Aniu, jak sądzisz, czy te zebrane nasionka rozplenicy 'Rubrum' uda mi si wyhodować czy nie warto się z tym bawić? Masz jakieś doświadczenie z jej sianiem?
pozdrawiam

Aniu, u ciebie prawie syberyjskie mrozy. U nas -9. Dobrze, że jest śnieg, to rośliny ochroni. Pozdrawiam cieplutko, trzymaj się w tęgie mrozy.

Aniu mówiłaś o małej ilości brązu a wyszukałaś sporo piękny ten pierwiosnek

U nas jest takie powiedzenie. Jak nam się coś tak bardzo podoba to mówimy że "do nas gada".

A Ty tak pięknie pokazujesz te kolorki, że kwiaty do których nigdy nie miałam przekonania zaczynają właśnie "gadać do mnie".

Pozdrawiam

Został w M., i Gold Last też

Kasik ja się cieszę, że one do Ciebie gadają, zawsze to lepsze niż by miała koza gadać

Koza u sąsiadów, on ma wszystko co zwierzęce.

Ja się ograniczę do gadających roślinek

Ciekawe, czy karteczka z kalendarza będzie w sugerowanym dziś różu ???
buźka Aniu