Wczoraj zajmowałam się moją jedną z większych rabat - przy starej altanie.
Wciąż dosadzam tam roslinki, już bliżej końca Przez srodek mam wydeptaną ścieżkę. Potem zabrałam się za rzeźbę lini z tyły tej rabaty, bliżej japońca.
Mało jeszcze na niej widać - czekam na kwiecien - będą kwitły a potem rozwijały bordowe liście wiśnie ozdobne - 2 szt. Tu sa tez 2 magnolie - gwiazdka i parasolowata.


Widać ile tulipków zostało z zeszłego roku, oj było ich więcej....

A teraz widok od tylca - tak wykroiłam trawniczek

I scieżka wijąca się środkiem...


A teraz łącząca się z nią prostopadła ścieżka która wije się między świerkami...

i którą dochodzimy do japońca..

I jeszcze takie...

I z daleka - trawnik do odnowy bo się wyciorał - teraz dopiero widze jak mało go zostało

jak na prawdziwą wiosnę przystało, porządki porobione, kwiatki kwitną, słoneczko świeci a przy tym mamy ręce pełne roboty

Kasia uwielbiam te Twoje leśne ścieżki i zakamarki

Wiosna nareszcie, Pozdrowienia zostawiam

Ślicznie (piszę krótko, ale treściwie, bo nieczasowa jestem ostatnio...)

kitek81 napisał(a)

jak na prawdziwą wiosnę przystało, porządki porobione, kwiatki kwitną, słoneczko świeci a przy tym mamy ręce pełne roboty

A i tak kopie i kopie co dzien To już nałóg

Katkak napisał(a)

Kasia uwielbiam te Twoje leśne ścieżki i zakamarki

W duszy też takie mam