Porównanie lasku dla mnie bomba wiesz, że uwielbiam takie metamorfozy......to nie do wiary jaką perełkę z tego miejsca stworzyłaś

To jest i dla mnie jakaś nadzieja,że i ja jakoś to moje paskudztwo podrasuje.
Rozwaliłabym tą obudowę w cholerę ale mój szanowny M chyba się w tej studni zakochał i na wszelkie tego typu zakusy pt "rozwalić obudowę"oburza sie tekstem "to ja już nic nie moge mieć w tym ogrodzie do powiedzenia?"

Oto moje ochydztwo szpeci mi cały ogród

Zdjeli już jeden krąg ale zdjełabym jeszcze tą górę z trójkątem i obudowała to jakoś ładnie.
Pokażę M Twoja studnię po liftingu i będę go meczyć dalej
Jedyny z tej obudowy pozytek na razie taki,że stwarza zaciszny zakątek dla sadzonki klonu palmowego

Kasia trzeba wymyślić takie, żeby kasa w kieszeni została. Pozbierajcie sporo szyszek. To moje ozdoby zeszłoroczne, ale chcę zrobić ich więcej. Wystarczy szyszunia, cieniutki sznureczek najlepiej srebrny lib złoty i szklany koralik . Można też szyszunię sprayem prysnąć ale nie koniecznie

Albo prysnąć spayem bezbarwnym i posypać brokatem, ale niekoniecznie .

Też już zaczęłam myśleć o ozdobach świątecznych. Na razie tylko myślę

Zanim się zastanowiłam napisałam i kliknęłam enter. A przecież ja tu przychodzę po cichu i podglądam jak rasowy podglądacz . Ładnie u Ciebie, więc nie mogę się oprzeć podglądactwu. Witaj Kasiu

Ja w tym roku też zamierzam coś zrobić sama.Mam wystarczająco już bombek zbieranych przez wiele lat.Wykorzystam je i połącze z tym co sama zrobię.
Wpuszczam węża do kieszeni jeśli chodzi o ozdoby choinkowe.
Po pierwsze postanowiłam,że ta kasę przeznaczę na coś innego,na ogród,na lekcje jazdy na nartach dla młodego.

Po drugie ; w tym roku zamierzam w okresie przedświątecznym zaszyć się w domu i oddać robieniu pierniczków,ozdób typu hand -made a nie latac po marketach jak oszalała( i tak nie ominie kupno prezentów i jedzenia na świętaale nie będę traciła w tym roku czasu i kasy na zakup kolejnych ozdób.
Kupię jedynie jakieś materiały w necie lub na stoisku decoupage ,żeby ozdoby zrobić w domu.

Też chce taka studnię!

Na czym kleiłaś te kamienie? to był jakiś płaski łupek? I co masz na górze, bo nie wygląda jak betonowy krąg?

Rozbawiły mnie Twoje pierwsze róby zamaskowania studni, bo ja też miałam takie dziwne pomysły U mnie jest ten problem, że studnia przed domem, na widoku, nie idzie jest zamaskować, trzeba ją wyeksponować i upięknić W tym sezonie nie wyglądała najgorzej z różą i z kamieniem "u stóp" ale zawsze może być lepiej

Ale to śliczne z tym kryształkiem na czubku

Super łącze się z Tobą
Razem bedziemy nasze studnie maskować "ściągając" od Kasi.

Kasia widziałam u Ciebie związanego derenia.Taki patent widziałam też w jednym odcinku w Maji w Ogrodzie-facet ogrodnik zawodowiec wiąże swoje derenie.

Jak Ci sie to sprawdza w praktyce?

1) czy co roku ścinasz je nisko?

2) czy wiążesz wszystkie pręty czy część wiążesz a reszte wycinasz raz po raz gdy próbuje odrosnąć.

3)czy taki związane ładnie też wyglądają gdy mają jeszcze liście

Ja myślę o wiązaniu moich z racji ograniczonego metrażu,mam cztery sadzonki;dwie Sibrica,dwie Spaghetti -zastanawiam się czy zrobić z nich mini zywopłoty czy wiązać