Ogród pełen złudzeń i niespodzianek

kasiek 19:44, 14 lis 2013

Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884

Agania napisał(a)

A ja wróciłam do domu i zimno, więc wracam do tej fotki, bo od razu mi cieplej i od razu głowę mam pełną marzeń

takie miejsca są tylko w Twoim ogrodzie

O nie, ma je każdy z Was - z tych miejsc bierze się ogrodnicza miłość i pasja, tyle ze jedni kochają skały, inni korzonki, wodę, rzeźby....
Ja staram się tworzyć magie, iluzję, gdy jest mi źle, mysle jak przejść na druga stone lustra

____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń

kasiek 19:46, 14 lis 2013

Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884

Do góry

grazyna napisał(a)

Cudnie ! A do Pragi trzeba nam chyba też wyskoczyć

Kasiu byłaś może na Lekcji Śpiewania na Rynku w Krakowie 11 listopada ?

Miałam wrażenie, że mi mignęłaś ?

Nie Grażynko, ale wiele osób mnie z kims myli, chyba mam sporo sobowtórów

Prage polecam, piękny i czysciutki kraj

____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń

elzbieta_g 20:23, 14 lis 2013

Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785

Do góry

kasiek napisał(a)

No cóż tak to jest z małymi dziećmi My po 10 rocznicy ślubu postanowiliśmy że co 5 lat wybieramy sie sami w dwutygodniowa daleką podróż a dzieci zostają z babcią.
Natomiast co roku staramy się wyjechać na 1 samotny weekend, ach co za błogie chwile

muszę i ja ten zwyczaj jakoś wdrożyć, do 10 mam jeszcze rok bo inaczej ,, skapcawieje''

pozdrowienia zostawiam

____________________
Ela-Ogród Eli, / Wizytówka

kasiek 20:46, 14 lis 2013

Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884

Do góry

Kasiek napisał(a)

Pieknie...tak przytulnie, cieplo...Sliczna fotka

Kasiek ja to wciąż Cię widzę z tą szlifierką jak tniesz pręty a dookoła lecą iskry

Ja tu wklejam fotki wypacykowanej dziewczynki na urlopie, podczas gdy mój M kochany najczęściej widzi mnie w dresie coś majsterkujacą. Więc zeby nie było, to wklejam fotki prawdziwej ,,ja" - bez tapety, w dresiorze i w swoim żywiole - to także dla Ciebie zawitko

Jak omurowuję kozę...

I jak maluje korytarz (2005r.)

____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń

kasiek 20:49, 14 lis 2013

Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884

Do góry

elzbieta_g napisał(a)

muszę i ja ten zwyczaj jakoś wdrożyć, do 10 mam jeszcze rok bo inaczej ,, skapcawieje'' pozdrowienia zostawiam

Dzieki Eluś, dla mnie małżeństwo przypomina ogród, trzeba o niego stale dbać, tepić choroby i szkodniki w postaci złych wpływów, nerwów i przeszkód życiowych, dokarmiać uczuciem ... Nie mozna go zapuścic bo zdziczeje

Takie wyjazdy są jak dobry obornik (wiem, już po romantycznym nastroju