U mnie pada calutki dzień więc odpoczywam Ja też jestem z Ciebie dumna
Od mojej pierwszej wizyty zmiany niesamowite

U mnie pada calutki dzień więc odpoczywam Ja też jestem z Ciebie dumna
Od mojej pierwszej wizyty zmiany niesamowite

Kasia ja zmiany u Was mam na bieżąco bo stale choć po troszeczce teraz czytam wątek od p[oczatków Zmiany są takie , że nie do wiary iż to ten sam ogród jest....widać jak dojrzewa wraz z Twoim pobytem na O...
Kostka super wyszła i konsekwentnie masz ją przy rabatkach nie to co u mnie wszystkiego po trochu, ale może kiedyś w daleeeeeekiej przyszłości będą fundusze na nowe obrzeża, a na razie mam takie z odzysku i muszą mi wystarczyć
Jeśli to Betty to się bardzo ciesze bo posadziłam w zeszłym roku jedną - maleństwo , ale urośnie

Kasieńko, pracusiu
Zmiany u Ciebie w ogrodzie są ogromne.
No i imponujesz mi tym samodzielnym układaniem kostki

Dzięki Aneczko. A układanie kostki jest super, lepsze niż puzzle .

Może zacznę u siebie w tym sezonie ? Zobaczę ile mi zostanie, bo jeszcze jeden chodniczek do zrobienia został, ale ten już tata sam chciał, więc panowie od kostki nie robili [/quote

Dsuper masz tatę Aniu, ale już tobpisałam przy okazji zajaców

Sylwuś moim zdaniem takie nawierzchnie, czy obrzeża z odzysku maja swój niepowtarzalny urok. Cieszę się, że tak mówisz. I pomyśleć, że kiedyś mój ogródvwydawał mi się ładny . Nie do wiary jak O zmienia spojrzenie na przestrzeń wokół siebie. Danusia Nobla powinna za to conajmniej dostać. U mnie leje, że aż szumi, ale to dobrze bo kosteczke z ziemi opłucze. U mnie ogród mały, a kostkę 3vrok układam bo na raz koszt za duży. Jeszcze ok 15 sztuk potrzebuję i tyle .

Tak się wydaje , że mały , ale tej kostki to trochę weszło