Alez masz dorodne horty, mnie dopiero ruszyły - bardzo lubie te twoje zawiłe ścieżki - wiesz ze to mój klimacik
A ozdóbka super pasuje - Cieszę się że się cieszysz mam nadzieję że niespodzianka się udała
Hortka z pastelowymi koorami cudowna. Cofnełam kilkanaście stron by zobaczyć co mnie w tym czasie ominęło. U większości kwitną juz jeżówki, u Ciebie też. Na swoją musę troszkę jeszcze poczekać. Z trzech wychodowanych sztuk pozostała tylko jedna. Pierwsza na starcie uschła, podsiusiały ją koty. Drugą zaatakowało jakieś chorubsko i wywalilam całą z korzeniem. W poniedziałek pędzę do ogrodniczego może dokupię jakąś. Zachwyciły mnie Twoje paprocie. Zawsze koarzą mi się z bajkową scenerią. Chcę je , postanowione Macham z ochłodzonych nieco Żuław
Kasiulek pewnie,ze się udała i to jeszcze jak . Cudowny jest . Zainspirowałas mnie i teraz wokol hustawki jest więcej swiec. U mnie horty mają wiecej slonka, moze dlatego przyspieszyly . Klimaty ogrodowe lubimy zdecydowanie te same .
Ania to prawda,ze paprocie wprowadzaja nieco tajemniczo bajkowy klimat i z rego powodu je uwielbiam i goraco polecam . Tez wyhodowalam jezowki z nasion, ale kwitly beda za rok dopiero. Ale na dobre warto czekac.
Oj paprocie ja planuje połączyć je z jakimiś kwiatami myślałam o konwaliach, żeby był efekt kwiatów paproci. Chyba musiałoby być tam coś jeszcze co później by kwitło. Może masz jakiś pomysł?
A jeżówki kiedy się sieje, bo też planuje. Można wysiać jesienią czy lepiej dopiero wiosną?
Kochana nawet patyczki czy nasionka byłyby super ale sama wkręciłam się w rozmnażanie, że też będę nie tylko na swoje potrzeby. Taka radość widzieć jak nic zamienia się w roślinę.