Dzięki Sylwuś. Wczoraj go zawiesiłam, ale wisi krzywo i nawiało do niego śniegu. Postawiłam go więc na zewnątrz na parapecie i mam nadzieję na ptasią ucztę dla oczu . Zrobiłam im jedzonko dobre, więc może jakiś się pojawi. Szału od razu się nie spodziewam, bo muszą się z nim ciut oswoić, ale kiedyś przylecą .