O raju, ale klejnocik . W domu wukorzystalabym ją jako swiecznik, tzn n ostawilabym na niej jakieś piekne swiece. Taka półeczka, wiesz o co chodzi. A w ogrodzie tak samo lub jako karmnik/poidelko dla ptaków.
O raju, ale klejnocik . W domu wukorzystalabym ją jako swiecznik, tzn n ostawilabym na niej jakieś piekne swiece. Taka półeczka, wiesz o co chodzi. A w ogrodzie tak samo lub jako karmnik/poidelko dla ptaków.
Zabawne jest to, ze ja kupilam na all karmnik/poidelko dla ptakow żeliwne i zastanawiałam sie czy nie dokupic jeszcze jedno do domu na mydelniczke lub poleczke pod swiece .
Dziękuję Dziewczyny! Wiedziałam, gdzie uderzyć. Tak myślę, czy jak dam ją na zewnątrz, to wcześniej jej jakoś nie trzeba zaimpregnować. Może w ogóle jej kolor zmienić? Wisiała cały czas u mojej babci na ścianie, służyła zgodnie z przeznaczeniem.
Nie, nie nie! Jest idealna taka jaka jest i to zadrapanie także ma swój urok. Ale Sylwia mówiła wczoraj o folii w płynie zabezpieczającej, więc może takie coś. Sylwuś powiedz co to za specyfik?
Folia w płynie izoluje przed wodą, ale zmieni kolor na taki mleczny błękitny, bezbarwnej nie spotkałam
Skoro jesteśmy przy temacie istnieje też coś takiego jak szkło wodne( płynne)
Dodawaliśmy do wylewki żeby była wodoszczelna....zastanawiam się czy gdyby wziąć dowolny listek i zamoczyć w takim płynnym szkle ( ono w betonie bardzo szybko wiązało)wysuszyć to otrzymam liść w twardym szkle?
Myślę o liściach rabarbaru i gunnery - jakie byłyby ekstra poidełka z liścia zrobione, myślę, że zachowałyby i kolor i formę, ale trzeba by sprawdzić na jakimś mniejszym listku najpierw.
Można by też jakimś sprayem kolorowym wcześniej taki listek potraktować, myślę , że jest szansa na ciekawy efekt