Ta kupiona jesienią w markecie chyba umarła na śmierć
za to ta żyje i ma się nieźle

Angielka w donicy przeżyła zimę

. Lipstick niestety nie.
widzicie ten prościutki patyczek za rzybkiem? To mahonia taki fajny odrościk wyprodukowała

. Posadziłam pod murkiem. Może w jakąś fajną kuleczkę pozwoli się uformować? Przydało by się tam więcej zimozielonego

.