Dziewczyny kochane dziękuję za ciepłe słowa. Na początku biegałam tylko po to żeby schudnąć. A teraz biegam także dlatego, że bardzo to polubiłam. Korci mnie żeby wziąć udział w jakichś grupowych biegach, pewnie zacznę jeździć z przyjaciółmi, którzy w to całe bieganie mnie wkręcili. Nigdy nie wierzyłam, że bieganie może wciągać i z przymrużeniem oka traktowałam takie wypowiedzi. Raczej byłam odporna na uzależnianie się od sportu

. Tym czasem bieganie naprawdę mnie wciągnęło i chciałabym żeby tak zostało, ale zobaczymy jak to będzie. Jakiejś diety nie mam. Nie jem słodkiego, smażonego i ograniczyłam trochę węglowodany. I tyle.