Tragedii na razie nie ma ale powinnas kilka razy opryskac mieszanką nawozów dolistnych do momentu az zieleń zrobi się ciemna, te brązowe brzegi juz się nie zmienią.Opryskuj co kilka dni.Możesz jeszcze poczekac z tym opryskiem az się unormuje pogoda.
Altana wymalowana, ale jeszcze w domu. Za to pocięte wszystkie bukietówki, berberysy, tawuły i wszystkue trawy oprócz olbrzymów. Jeszcze czekam na forsycje by ciachnąć róże i jestem w domu:,).
Zrobiłam trochę zdjęć, ale to wieczorkiem.
Jak już mówiłam wszystkie trawy poza olbrzymami wycięte.
Sporo sprzątania wciąż jeszcze przede mną. Taki urok traw, ale za nic bym ich nie wymieniła na nic innego
Tu też Morning Lighty i jeden miskant bezimienny poszły pod nóż
jak już wytnę olbrzymy i sprzątnę suchary to dosypię kory