Kasiu a czym bedziesz okrywała wrzosy na zime? Zrobiłam u siebie miesiac temu wrzosowisko i chyba też musze coś zastosować. Jeszcze nie wiem co i szukam rad.
Ja dynie mroże co roku. Zazwyczaj robie z niej puree, pakuję do worków na mrożonki (do każdego worka odmierzam pół kilo), a potem mam gotowe porcje na zupę dyniową lub ciasto dyniowe.
Ciasto dyniowe jest cudowne.
Jeśli chodzi o puree dyniowe to przepis jest banalny: kroje dynie na ćwiartki, wyjmuje pestki, dynie pokrojoną ale w skórce wkładam do piekarnika na 200 stopni na ok godzine. Potem jest tak miękka że skórke można obierać małym nozykiem. Upieczone środki do miksera i gotowe.
Joluś ja wrzosowisko mam dopiero od roku i na zimę ich nie okrywałam, ale była lekka, więc się udało. W sumie zastanawiam się czy je teraz okrywać, bo skoro trochę podrosły, to chyba są trochę odporniejsze, niż nowo posadzone. Poza tym ja mieszkam w dość dobrze osłoniętym miejscu, więc to też dodatkowy plus. W sumie to nie wiem czym okrywać. Myślałam, że świerkowymi gałązkami, ale Gosia z Ciociogrodu przykrywa agro. Więc może lepiej Jej się poradź Joleczko. Dziękuję bardzo za przepisy dyniowe. Nic tylko szaleć. A mam co mrozić, oj mam . Pozdrawiam.