Bogdziu Fransesca jest bardzo ładna, sprawdziłam u wujka Google . U mojej ciotki w ogrodzie rośnie taki piękny, który kwitnie na intensywny różowy kolor, nie wiem niestety co to za odmiana. W sumie to nie chciałabym ciemnofioletowego i taki blady fiolet tez średnio bym chciała. Poza tym mogą być wszystkie kolorki . Bogdziu, a te dwa obok siebie (przed tujami)radzisz żeby posadzić takie same, czy jakieś różne?

Kasia - zaczynamy działać. Ps maluje córa - żeby nie było

Jeśli chcesz różowy to albo Roseum Elegans albo Haagę bym Ci proponowała , moze jeszcze z niższych Ann Lindsay i Fantastica,albo Duke of York ale on czysto różowy nie jest ale sliczny , taki:

Kasiu, na Twojej fali żurawkowej robi się gęściutko
Czyżby inspiracją była rabata Łukaszka?

Kasiu, super miejscówki znalazłaś dla rh, upiększą te miejsca i będzie im tam na pewno dobrze. Kupuj teraz póki kwitną,będziesz pewna kolorów.
Moje dwa sadzone rok temu nie zakwitły. Nie wiem czy to mogła spowodować mszyca czy inny piorun

No to cieszę się, że popierasz mnie co do tych miejsc i pomysłu posadzenia tam rodków . Też sobie tak myślę, żeby kupić je teraz, bo faktycznie zobaczę kolory . Nie martw się, moja 2 sadzone w zeszłym roku też nie zakwitły, ale nie wyglądają na chore. Może za rok zakwitną. Oprócz tych 3 rodków chciałabym jeszcze jednego szczepionego na pniu .