Masz rację Kasiu, jeszcze to żmudne czyszczenie ich, na początek dobre jak są malutkie, śliczniutkie i do tego taniutkie, nie polecam tez swierków białych conica, te z kolei ciągle w przędziorkach, tak naprawdę, bez pomocy chemii, ogród by sie wyniszczył.
Iglaczki lubię, ale tylko te szczepione i najbardziej jodełki, świerki serbskie, kosodrzewinki, sosny drobnokwiatowe i bośniackie
Miło mi, że chwalisz magnolie, jest wielu przeciwników, że właściwie to nie warto sadzić dla takiego krótkiego kwitnienia, ale ja lubię ich zieleń i liście, wieczorny zapach, a pachną cudownie, musisz pokazać Henrego i Genie...porównamy nasze panny
Nie wiem, która dokładnie, ja mam dużo magnolii, esencja zapachowa uwalnia się przy nich mocno w godzinach przed wieczornych, aaach jak pachną, moja Stellata ma cudowną eteryczność
Jałowców mam dużo za dużo, najgorszy jest skayrocet, te co kolumnowo rosną i łuskowate.
Mnie też nie wszystkie tulipany będą kwitły, jedne do wywalenia same liście wyrosły, do wymiany jesienią....
Nie zastanawiałam się nad tym, ale ja nie będę czekać, posadzę nowe, rosną przed tarasem w tamtym roku było przepięknie, w tym będzie nijako, chcę co wiosnę tulipanki widzieć