Kasik napisał(a)

Piękne te modrzewie, mój młodziutki, ale już cieszy oczy.
Twoje takie dostojne.

Kasiu cieszą nas rośliny, bo je kochamy, każda młoda roślinka była dla mnie ogromnym skarbem i zobaczysz jak twój modrzew za kilka lat stanie się dostojny i będzie miał bujną czuprynę

Kondziu, nagrzałeś już w kominku u mnie eM włączył ogrzewanie, 8 stopni jest teraz na zewnątrz

Aguś u mnie w kominku ogienek trzaska bo na zewnątrz 5 stopni

Gosiaczku, masz o 3 stopnie mniej, Ty bliżej gór, ja grzeję jeszcze piekarnik, bo ciasto drożdżowe chcę upiec na jutro, ale nie chce szybko wyrosnąć bo ciągle ma nie tak ciepło jak lubią drożdże

Ja upiekłam serniczek

Gosia, ja z czasem gonię, już tak późno, a ja czekam aż mi wyrośnie to ciasto, chyba mi kaktus prędzej......wyrośnie, a nie ciasto, ja ciast nie umiem piec, pewnie mi nie wyrośnie, ale Ty jesteś zorganizowana już upiekłaś ale mi zapachniało serniczkiem, ja do rana z tym plackiem nie zdążę

Ogród w jesiennej odsłonie świetnie się prezentuje, mimo wszystko jesień mnie niczym nie przekupi kolorki mogą jedynie umili nadchodzące chłody..brrrr

Aga, ja jestem antytalencie jeśli chodzi o pieczenie ciast. Jakieś dwa, które od lat wypraktykowałam uda mi się od czasu do czasu zrobić.
A zwykle kupuję ciasto francuskie, dokładam owocki do środka i zawsze jest cos na stół. -polecam.
Stresu mniej.

Aguś urosła ta drożdżówka wreszcie Słonko u mnie, ładny dzień się zapowiada Buziaki.

Ach tu kolory wciąż trwaja - pięknie