No to może bazie na Iwie na dobry początek ...
Początek prac zaczął się od ciurkadełka. Otóż zachciało mi się zajrzeć do środka zbiornika czy może są tam jakieś śmieci. Na jesień w końcu prawie nic na dnie nie zostało
Jak odgarnąłem żwirek to prawdziwe
co ja paczę - woda prawie po sam brzeg. Na górze pływa pokrywa lodowa - niestety nie wyjąłem jej, bo obtoczyła rurkę i nie chce wyjść. Musi sama się rozpłynąć.
No to poszedłem do róży

Zdjęcia mam poważne - dziwnym trafem jak się paczyłem w aparat zdjęcia wyszły rozmazane - los tak chciał
Zdjąłem z niej gałązki świerka i oberwałem z listków
Już nie mogę doczekać się jej kwiatów