Jak najbardziej

Aga w ochronie drzewek przed zwierzętami pomaga otulina piankowa do rur. Zakładasz ją na pień i sarenki nie mają jak do niego się dostać. A w pienińskim pewnie już widoczki śnieżne?

Poli, a czy ta otulinka do rur nie zaszkodzi sarnom? Spoglądam na kamerki internetowe na Palenicy, ale czarno tam jak... ,no w każdym razie śniegu nie widać

No i trafiłam do drugiego ogrodu. ach te Pieniny - cudne.

Elu - witam... potwierdzam wspaniałość pienińskich pejzaży... a teraz jeszcze przysypane śniegiem

Przybiegłam obejrzeć weekendowy domek Gusiarzy ... Jest pięknie ... A będzie...achhhh... Jeszcze piękniej .. Term placyk przełożony częściowo kamieniami a w tym roślinki.....achhhhhh... Malina

Elusiu, dzięki ci dobra kobieto za miłe słowa . Placyk niestety przerasta zielskiem... muszem coś opatentować bym nie oszalała, bo za każdym razem gdy tu przyjeżdżam jest to samo... plewienie... Nie wiem co ja sobie wyobrażałam... że niby czas tu stoi w miejscu?

Agnieś, ale macie fajną letnią wypadówkę, widoki piękne i już bardzo ogrodowo się zrobiło, podziwiam Was i pozdrawiam

Agatko... przyznam się, że to również chatka na zimę... no może nie na -30 stC, ale te -15 w nocy przeżyliśmy bez uszczerbku na zdrowiu . Mamy tam piec/kominek, który świetnie się sprawdza

gusiarz napisał(a)

Marysiu - mam na imię Agnieszka, ale mogę być Małgosią . Owszem... jesień w górach jest bajkowa

Aga!
Ale gapa ze mnie .
To dlatego że nadrabiam forumowe zaległości i już wszystko mi się miesza. Tam w górach już pewnie śnieg?
Pozdrowionka