Wilcza...jak ja Ci zaraz... Co to za pomysly z tym,, przynudzam´´?? Robisz cudne foty, masz piekny ogrod, pokazujesz ciekawe inspiracje i to sie nazywam ,,przynudzam´´? W takim razie to ja se padne z nudow, pozwolisz?, bo bardzo, bardzo mi sie podobaja
Te nudy znaczy sie

Kasiek napisał(a)

Wilcza...jak ja Ci zaraz... Co to za pomysly z tym,, przynudzam´´?? Robisz cudne foty, masz piekny ogrod, pokazujesz ciekawe inspiracje i to sie nazywam ,,przynudzam´´? W takim razie to ja se padne z nudow, pozwolisz?, bo bardzo, bardzo mi sie podobaja
Te nudy znaczy sie

tak powiadasz ? a czasem mam wrażenie, że nie wiadomo po co się tak uzewnętrzniam może to zwyczajne przemęczenie i gorszy dzień ...

a tak z innej beczki nie było Cię już u mnie całe wieki ...
ciesze się, że wpadłaś
Twoje fotki genialne !!!
Wilcza łapa macha

Ewus, jestem u Ciebie czesto, ale ostatnio ogolnie malo pisze. Gdzies tam slowko wrzucone w eter, usmiech, krotkie pytanie...
Lubie do Ciebie zagladac i zawsze mam nadzieje na uczte dla oczu

Kasiek napisał(a)

Ewus, jestem u Ciebie czesto, ale ostatnio ogolnie malo pisze. Gdzies tam slowko wrzucone w eter, usmiech, krotkie pytanie...
Lubie do Ciebie zagladac i zawsze mam nadzieje na uczte dla oczu

to coś tak jak ja - wiecej oglądam , śladów mniej zostawiam

ciesze się, że bez stania w kuchni i ucztę udaje mi się "wydać"

dziś było takie piękne słońce koło 18-tej, że poleciałam coś pstryknąć ale generalnie więcej teraz z nosem przy ziemi, niż przy aparacie
chwasty się ze mną próbują
a ja się próbuję nie dać !!!

Chwasty...yhy
Czekam na kolejne przystawki w Twoim wykonaniu
Zmykam juz, rankiem musze wstac a jeszcze ksiazka kusi otwarta...Dobranoc Ewus

Kasiek napisał(a)

Chwasty...yhy
Czekam na kolejne przystawki w Twoim wykonaniu
Zmykam juz, rankiem musze wstac a jeszcze ksiazka kusi otwarta...Dobranoc Ewus

papapapapapap

rabata "liliowcowa" na chwilę przed swoimi "5 minutami", które u nas trwają kilkanaście tygodni
wbrew ich "jednodniowej naturze", kiedy wykształci się kilka setek pąków....kolorów starczy na prawie całe lato
zapowiada się "na bogato"

WilczaGora napisał(a)

cieszę się, że zaglądasz bo czasem mam wrażenie, że przynudzam :-(

byłam u Ciebie , pozachwycałam się

Buahahaha Wilczyca nam oszalała Ty przynudzasz...??? Wiesz, ja na to mogę tylko powiedzieć... buahahaha, ha ha Bo naszemu to jest "fanzolisz farmazony" Buziaki Wilcza. Dzięki za odwiedzinki

Nadrabiam po przerwie. Przeczytałam wszystko, a na koniec pąki liliowców mnie zaskoczyły... Będę śledziła ich żywotność, bo do tej pory nie miałam o nich dobrego zdania... Ale może uległam stereotypowemu "krótko kwitną, śmiecą i mają nieporządne liście". Gdybyś była tak miła... liliowcowe 5 minut relacjonuj nam dokładnie
PS Róże... też ich mieć nie miałam... Dopóki nie poznałam Robaczka Ostatnio wpadła na kawkę i... mam na tarasie kolejną różę... Ot... taka ze mnie konsekwentna ogrodniczka... Ale wiesz co, Ewo...? Często myślę o tym, co mi piszesz "między wierszami" i... coraz mniej we mnie ochoty na powtarzanie tego, co zachwyciło u innych... Ostatnio spaceruję po ogrodzie i miewam olśnienia w stylu "o! tutaj by pasowały bodziszki!"
Jak pozdrowić Wilczą po przerwie? Może... po prostu pomacham

Już czekam na efekty ich kwitnienia. Ta rabata będzie oszałamiająca. Liliowce w kwiecie podobne do lilii, które nie za bardzo mi się podobają. Do liliowców mam sentyment wielki. nie rozumiem tego.
U mnie na razie ich namiastka, ale się poprawie.

Ja też macham