No cisza u mnie, a brainstorm gdzie indziej Może na razie być 10.00, o ile mnie nie zagonią do czegoś innego

Wiem, ze lubisz wiedzieć, że zaglądamy, więc choć wpadłam na forum tylko na chwilkę, to podładowałam w Wilczej bateryjki na zimny i wietrzny wtorek, podpisuję listę i... zmykam. Miłego dnia, Ewo!

Przywiał mnie tu zachodni wiatr. Optymistyczne nastroje wskazane wszędzie, a u Ciebie mimo nazwy, bardzo energetycznie, i kłów nie widzę.
Twój wątek i blog zostawiam sobie na listopad, wtedy mnie chandra dopada, a tak, będę się doładowywać.

Pozdrawiam słonecznie.

Jest pytanie u mnie o klon tatarski czy go masz u siebie - tez ciekawa jestem

a w kwestii koszyczków - hmm ja w koszyczki wsadzam ale mnie to wnerwia przy wkopywaniu a przy wykopywaniu się cieszę - ale przez te koszyczki kopię spore dziury i dobrze bo ziemię wzruszę i na spód piasek daję na moją glinę - żle bo kopac nie mogę
no ale 1 spora kępa tulipanów będzie w ogrodzie widoczna lepiej niż wiele innych
też już przechodzę na krokusy i narcyze w głowie bo jakoś znów zakupy tulipanowe
mi się przywlekły hehe

Zaglądam pozdrawiam i do pracy zmykam Wieczorkiem na fotki wpadnę i odstresuję się o pracy.U mnie też pada