A to mamy jesień w najgorszym wydaniu, przynajmniej u mnie Dlatego Twoje, Wilczyco, cudnie energetyczne zdjęcia bardzo ogrzewają zziębnięte duszyczki Cudnie napisane "cudowna radość z każdego promyka słońca" jesienią nas nie opuszcza Pozdrawiam ciepło
Ewuś ale nastrojowo u Ciebie, przypomniałaś mi, że muszę kupić świeczki, szyszeńki dostałam...też zacznę budować nastrój u mnie Pakiet jesiennego optymizmu, wykupuję Pismo obrazkowe przecudne, w taką brzydką pogodę, u Cieie można o niej zapomnieć. Kiedy upieczesz coś pysznego i nam zapodasz przepisik Serdecznie
Nie narzekamy na jesień. Podziwiamy kwiatki i to, że pod brzozami hortensje i świecznice dają radę. Gdybyż tylko tak chciały u mnie rosnąć pod brzozami.... .
Tez dziekuję za jesienny optymizm
Dzisiaj rano zaczęłam czytać Twój wątek od początku. Pisałam Ci kiedyś,że zostawiam go na jesienne wieczory... Ale ciągnie mnie jak wilka do stada... Myślę i liczę na to, że znajdę u Ciebie coś, czego mi jeszcze brakuje... Pozdrawiam Cię serdecznie.