tak, bo nie mam cierpliwości do tych koszyczków
wiem ze chronią przed gryzoniami i łatwiej potem wykopywać
ja nie wykopuję, bo bym chyba już oszalała
a nornice...czy w koszyczkach, czy bez i tak zeżrą, jak chcą !
od góry się dobrały i miały gdzieś moje koszyczki - to było parę lat temu
ale nie sugeruj się, wiem, że sporo osób to robi...ja nie robię, wiec napisałam ... ani one specjalnie nie kosztują, ani nie wadzą..bo jak już kopiesz dołek to wsadzić przecież nie problem
zaobserwowałam, że te "dzisiejsze cebule" marnieją z biegiem lat...czy wysadzane, czy nawożone po kwitnieniu...i tak robią co chcą
dlatego pisałam u Sebka - STOP tulipanom w Wilczej, ale się w sobotę skusiłam na 20 cebulek - to będzie jedna grupa w całym moim wielkim ogrodzie ... będzie za to masa krokusów i narcyzów, bo te to kocham i są ze mną całymi latami - wiernych zawodników wolę !!! takich ,których nie trzeba "podmieniać" co drugi rok ...
Wiem, ze lubisz wiedzieć, że zaglądamy, więc choć wpadłam na forum tylko na chwilkę, to podładowałam w Wilczej bateryjki na zimny i wietrzny wtorek, podpisuję listę i... zmykam. Miłego dnia, Ewo!
Przywiał mnie tu zachodni wiatr. Optymistyczne nastroje wskazane wszędzie, a u Ciebie mimo nazwy, bardzo energetycznie, i kłów nie widzę.
Twój wątek i blog zostawiam sobie na listopad, wtedy mnie chandra dopada, a tak, będę się doładowywać.
Pozdrawiam słonecznie.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Jest pytanie u mnie o klon tatarski czy go masz u siebie - tez ciekawa jestem
a w kwestii koszyczków - hmm ja w koszyczki wsadzam ale mnie to wnerwia przy wkopywaniu a przy wykopywaniu się cieszę - ale przez te koszyczki kopię spore dziury i dobrze bo ziemię wzruszę i na spód piasek daję na moją glinę - żle bo kopac nie mogę
no ale 1 spora kępa tulipanów będzie w ogrodzie widoczna lepiej niż wiele innych
też już przechodzę na krokusy i narcyze w głowie bo jakoś znów zakupy tulipanowe
mi się przywlekły hehe