Te róże.....boskie są

Dzięki Reniu

Liliowce mogę Tobie polecić z czystym sumieniem, bo nic je nie łapie, nie trzeba odzywiać specjalnie, a kwitna od maja do samych mrozów.
U mnie jest na tym zdjeciu liliowiec stella d'oro, miniaturowy niby, ale sama widzisz jak wyrósł.

Polecam Ci liliowce u Pani Bilskiej ze Skierniewic. Ta Pani ma juz na koncie duzo swoich odmian. Nie kojarze białych liliowców, ale moze cos przeoczyłam.

pozdrawiam.

Skoro zapraszasz to przyjadę . Czasami przejeżdżam koło Łowicza i chętnie obejrzę twój ogród i twoją ulubioną różę Kimoto

Kasiu ale to te żółte będą tak długo kwitły? czy trzeba dobrać różne odmiany żeby się wymieniały? I jeszcze jedno - u mnie rabata jest w półcieniu ... liliowce dadzą radę?

Trochę mi nie pasuje ławeczka za płotkiem z bukszpanu, aby usiąść będziesz musiała dawać kroka przez buksiki?

Reniu pisząc o długości kwitnienia miałam na myśli te liliowce, które rosną u mnie- stella d' oro w kolorze zółtym.
Co do innych odmian nie wypowiem się, musisz pytac sprzedawce.

Moja rabata jest połozona od pólnocnej czesci i jak sama widziałaś, liliowce całe w kwiatach, wiec nie martw się cieniem

pozdr.

Pospacerowałam po Twoich prześlicznych zakątkach. Róże w masie urzekające, a jaki zapach tam się musi unosić. Cudowny masz ogród Kasiu.
pozdrawiam