ewakatowice napisał(a)

Raport bardzo fajny a zdjęcia gdzie?

Zdjęcia zrobiłam, ściągnełam na komputer, ale na tym nie mogę mieć wyższej wersji explorera a ta co mam pokazuje mi: "Twoja przeglądarka nie obsługuje naszego mechanizmu wgrywania zdjęć. Prosimy zainstalować nowszą wersję.". Chyba coś zostało pozmieniane przez admina. A ja nowszej wersji na tym kompie zainstalować nie mogę.


Raport zdjęciowy to może zrobię z wyprawy dzisiejszej na Floralia
Wychodzę o 15 z pracy i jadę do zamku i ogrodu. Tamże pod okiem Holendrów Belgowie sadzą cebulowe. Byliśmy w ub roku i było super. Park dużo mniejszy niż ten w Keukenhof, ale jest 10 min od mojej pracy . Kupuję bilet wielokrotnego wstępu .

Podnościć rękę kto zainteresowany oglądaniem

Ewelinko podoba mi się Twoje oszczędzanie hahahahaha
Piękna wiosna, zmiany, doniczki, kompozycje i w ogóle

Wrócę na fotorelację z wyprawy

Buziak

uwielbiam twojego kota

A co u mnie? A u mnie kwitnie... wczoraj zaczely moje ulubione exotic emperor to tego zapachu dodaja hiacynty... no czuc je wszedzie

i roza sie chowa



Wiem, ze ten kwiatuszek tam nie pasuje, ale tymczasowo ma tam sie dobrze :0

Dobrej nocy!

Cudowna wiosna u Ciebie, piękne tulipany z hiacyntami i jak dużo, nawet kotek się załapał pewnie zwabił go zapach tego kwiecia::::

nicol21 napisał(a)

Mówisz, że bukszpany da się zreanimować? Na kilku kulach kot mi zaznacza teren i niestety listki odpadły i mam takie brzydkie patyczki. Myślisz że one wypuszczą kiedyś liście?

Te już raczej nie, obetnij łyse i chore aż do zdrowego- z tego zdrowego pewnie wyrosną nowe gałązki. Ja miałam kilka, praktycznie obcięłam do patyka i teraz są z nich małe kuleczki

toż to piękność jest !uwielbiam go

Co to za tulipan? Cudny. W moich kolorach.

Janina napisał(a)

Cudowna wiosna u Ciebie, piękne tulipany z hiacyntami i jak dużo, nawet kotek się załapał pewnie zwabił go zapach tego kwiecia::::

tak... ja się śmieje że ten kot to jak taki gość na weselu co niby zdjęcia nie chce żeby mu robiono,ale na większości jest Na serio - potrafi dupkę przenieść tam gdzie robię zdjęcie, albo przemknąć tuż przed aparatem i zatrzymać się tak że ogon, albo ucho, albo coś tam w kadr wejdzie

Fakt - z ilością cebul to poszalałam, ale miałam niedosyt w ub roku. Na początku się martwiłam czy nie za dużo tego mam i czy wyjdzie z tego wielki miszmasz, a teraz stwierdzam że jest ok. No i zaczynam się martwić wykopywaniem i sortowaniem

pozdrawiam ciepło