wyrobisz się w tym sezonie???
Dreptam i czekam aż ruszysz

W tygodniu to praca i dodatkowe zajęcia mi nie pozwalają, jestem zajęta również w soboty do 12...więc pracuję de facto w sobotnie popołudnie i niedzielę, oczywiśćie wypady też trzeba w to włączyć, co przy dużej pomocy lubego oczywiście znaczy że się ślimaczę że hej.
A przedogródka przecież wcal nie tknęłam!!
Ale dzięki za pośpieszanie -przydaje się.

to nie groźba póki co ale zachęta do działania.
Ściskam gorąco

I jako zachete traktuje
Chetnie bym w ogrodku popracowala wiecej, no ale za cos te rosliny trzeba kupic
W przyszlym tygodniu czwartek jest dniem wolnym to cos podgonie

chłopa pogoń do roboty, nie chce mieć swojego wkładu w powstawanie ogródka to niech tyra na to!
Jakiś podział powinien być